Jedna z uczestniczek Święta Michała, Pani Joanna, napisała komentarz na facebooku Stowarzyszenia ZIARNO:
Wspaniale zorganizowane święto. Mam dylemat, co najbardziej mi się podobało: przedstawienie młodzieży, koncert „Prusinowski i Kompania” czy koncert dzieci z Estonii. A gorący chleb prosto z pieca dzielony z innymi gośćmi- niezrównany!
Czyli się udało! Już 28 raz zapraszaliśmy gości na jesienne Święto Archanioła Michała do Grzybowa. Już któryś rok z rzędu na podwórku wyrósł symboliczny smok z bali słomianych z paszczą z wielkiego wiklinowego kosza i ziejący amarantusowym ogniem. Ale dzieciom – jak Michałowi - udawało się go pokonać, wspinały się dzielnie na grzbiet i zjeżdżały po niebieskiej zjeżdżalni.
W niedzielę 1 października w słonecznej aurze program uroczystości otworzył zespół ludowy Grzybowianki. W kolorowych, wesołych strojach ludowych śpiewem i tańcem przywitali przybyłych gości. Potem Peter Stratenwerth, inicjator obchodzenia u nas Święta Michała, otwierając uroczystość mówił o tym, jak dzisiaj myślimy o aniołach i diabłach. Powiedział m.in.: „Ostatnio uczestniczę w spotkaniach biblijnych, organizowanych na plebanii przez naszego księdza proboszcza i przeczytałem uważnie Ewangelię św. Marka. Znalazłem tam cytat o tym, że nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z jego wnętrza. Ta walka diabła z aniołem dokonuje się w naszym wnętrzu, a my tak chętnie szukamy tego diabła na zewnątrz, u innych, nie u siebie".
Potem ksiądz Roman Batorski przypomniał o ekologicznej encyklice papieża Franciszka „Laudato si’” i obchodzonych właśnie Dniach Modlitwy o Ochronę Stworzenia, w którą to tradycję chcieliśmy wpisać się naszym Świętem. Zaśpiewaliśmy też kilka pieśni z Taizé i jedna z uczestniczek odczytała piękną modlitwę z encykliki Laudato si’:
Wszechmogący Boże, który jesteś w całym wszechświecie oraz w najmniejszym z Twoich stworzeń,
Ty, który otaczasz swą czułością wszystko, co istnieje,
ześlij na nas moc swojej miłości,
byśmy zatroszczyli się o życie i piękno.
Napełnij nas pokojem, abyśmy żyli jak bracia i siostry
i nikomu nie wyrządzali krzywdy.
Następnie zaprosiliśmy gości na pożywną zupę warzywną, przygotowaną przez panie z naszej Spółdzielni Socjalnej „Cor et Manus. Jak u Eli” oraz kiermasz rzemiosła i produktów ekologicznych. Można było też wziąć udział w wypieku chleba razowego w Bio-piekarni HRUBY, dowiedzieć się od etnografa, Wojciecha Marchlewskiego, czym różni się wyrób sera w naszej serowarni w Grzybowie od serów, które Olędrzy warzyli w swoich domostwach nad Wisłą, zbudować drewniane domki i inne ozdoby ze stolarzem – Jarkiem Kaczanem, odwiedzić kozy na pastwisku, robić tradycyjne ozdoby z papieru z twórczyniami ludowymi z Sannik, Danusią Tomasik i Basią Wieczorek, pleść kosze wiklinowe z p. Solką czy lepić garnki z Dorotą i Pawłem z tradycyjnej pracowni ceramicznej w Bolimowie.
Ponownie zaprosiliśmy gości przed scenę o 16.00 na spektakl teatralny „Tobiasz i Anioł”, przygotowany przez młodzież podczas letnich warsztatów „Chlebem i solą – ożywiamy wielokulturowe tradycje regionu”. Warsztaty letnie te prowadzili Janusz i Kaja Prusinowscy oraz Krystyna Bogiel. Scenariusz przedstawienia został oparty na Księdze Tobiasza i pokazywał jak w najtrudniejszej, zdawałoby się beznadziejnej sytuacji, znajdzie się Anioł, który potrafi pokazać nieoczekiwane rozwiązanie.
Występ zespołu „Janusz Prusinowski i kompania", obecnie jednej z najlepszych w Polsce kapel folkowych: „Pieśni Mazowsza - polskie i żydowskie" odbył się już w Sali w Arce i rozpoczął radosną zabawę z udziałem publiczności.
Niemniej prawdziwym „hitem” uroczystości okazał się występ dzieci estońskich, które ze sporym opóźnieniem dotarły z Warszawy, gdzie miały koncert w Teatrze Wielkim. Radość, spontaniczność, a jednocześnie profesjonalizm małych artystów, z których najmłodszy liczył 6 lat, zadziwił obecną na Sali publiczność. Organizująca przyjazd dzieci p. Sławomira Borowska-Peterson z Ambasady Polskiej w Talinie przekazała nam wcześniej ciekawą informację na temat zespołu: Estoński dziecięcy zespół muzyczny Tuuleviiul (dosł.: wietrzne skrzypce) tworzą uczniowie szkół muzycznych z Tallinna (Vanalinna Hariduskollegium, której patronem jest święty Michał Archanioł ). Wielu z nich zaczynało naukę gry na skrzypcach metodą SUZUKI w wieku 4 lat. Dzięki charyzmie prowadzącej grupę Kristi Alas, konieczność żmudnego ćwiczenia przerodziła się u dzieci w prawdziwy zapał do muzykowania i zamiłowanie do muzyki tradycyjnej.
Tradycja zaś od wieków kazała nam celebrować zmiany pór roku, wsłuchiwać się w śpiew wiatru, szum morza, powtarzać na nowo pieśni runiczne, mimo, że brzmiące w nich słowa wyszły już z użycia, a dialekty odeszły w niepamięć. Ziarno tradycji każe przebierać stopom, gdy rozbrzmiewają rytmy rdzennych tańców lub tych z daleka - oswojonych przez wyspiarzy, jak walc czy polka. A wysp Estonia liczy dokładnie 2222 - tyleż melodii, jeszcze więcej tradycji wykonawczych, często zatartych przez czas i los. Wszystko to do odkrycia i stworzenia na nowo. Większość melodii i zabaw estońskich, wykorzystujących rytm oraz jego nieoczekiwane zmiany, zaczerpnięto z archiwów. Dzieci po swojemu odczytały zasłyszane, dodały co nieco i z tej zabawy wynikła we wrześniu 2017 nowa płyta, zatytułowana Loomine, czyli "Stworzenie". Jedną płytę dostaliśmy w prezencie, ale kilka jeszcze dokupiłam, żeby dłużej rozkoszować się tą ucztą duchową, którą zgotowały nam dzieci z tego małego nadbałtyckiego kraju.
I na koniec: kiedy napisałam do p. Sławomiry podziękowania za ten niezwykły wieczór, dostałam od niej taką wiadomość: „Kristi Alas prosiła, by przekazać, że jednogłośnie zespół stwierdził, iż koncert w Grzybowie był najlepszym w ich "karierze". Byli zachwyceni publicznością, atmosferą, miejscem, ujęci gościnnym przyjęciem i tym, że nie robiliście im wyrzutów z powodu spóźnienia. Szczerze żałowali, że nie mogą zostać, by z Wami i Kapelą pobyć. Już chcą wracać.
Zatem to ja dziękuję - zrobiliście Państwo z Kapelą Janusza Prusinowskiego przez ten wieczór więcej "roboty promocyjnej" niż ja w ciągu miesiąca pracy w ambasadzie.”
Zatem gorące podziękowania dla publiczności i wszystkich gości!
Ewa Smuk Stratenwerth
Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne ZIARNO
Zorganizowanie uroczystości było możliwe dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Fundacji Velux.